Mam wrażenie, że często ludzie mają opory przed udaniem się po profesjonalną pomoc prawną i muszą „dojrzeć”, by przełamać wewnętrzny opór. Często jednak zdarza się, że przychodzą w ostatniej chwili, gdy już trzeba działać bardzo szybko, albo wtedy, gdy już właściwie niewiele można zrobić. Ta notatka jest o tym, co warto wiedzieć, by przygotować się na spotkanie, ale także o tym, co może zrobić klient, by współpracowało nam się sprawniej, a przez to efektywniej. Na samym początku zaznaczam, że notka jest pisana w oparciu o nasze doświadczenia, ale też pewnie będzie miała zastosowania zarówno do spraw prowadzonych przez innych radców prawnych oraz adwokatów, jak i prawników. Dla ułatwienia będę posługiwać się ogólnym określeniem prawnik.

 

Dokumenty

Drogi Czytelniku, na samym początku podkreślam, że nie warto przychodzić do prawnika bez dokumentów dotyczących danej sprawy. Jeśli masz wątpliwości, które z nich zabrać – zabierz wszystkie. Nawet, gdy wydaje Ci się, że znasz ich treść, może się okazać, że prawnik znajdzie w nich coś, na co nie zwróciłeś uwagi, co wydawało się nieistotne albo zinterpretował ich treść inaczej. Dokumenty mogą być też potrzebne do wykorzystania ich w postępowaniu sądowym. Poza tym, jak możemy powiedzieć, czy działanie np. wynajmującego jest prawidłowe, skoro nie ma samej umowy? Bez niej trudno nam będzie określić wzajemne prawa i obowiązki, ponieważ umowa inaczej może regulować pewne kwestie, niż wynika to z obowiązujących przepisów. Jeśli jesteś pewien, że  przyjdziesz na spotkanie, warto wcześniej wysłać skany dokumentów mailem albo faksem. Dzięki temu prawnik będzie mógł na spokojnie zapoznać się z ich treścią, co znacznie ułatwi udzielenie samej porady, szczególnie jeśli dokumentów jest sporo, są obszerne, albo po prostu sama sprawa jest skomplikowana.

 

Przepływ informacji

Jest tak samo ważny, a nawet ważniejszy niż dokumenty. Praca z klientem opiera się na zaufaniu i współpracy. Im lepiej będziemy się pod tym względem dogrywać, tym większa szansa, że uda nam się pomyślnie zakończyć sprawę. Należy pamiętać, że zatajając informację przed swoim prawnikiem, działasz na swoją niekorzyść. Może się okazać, że zatajone informacje całkowicie zmienią sytuację i sprawa, która wydawała się oczywista, napotka nieoczekiwane komplikacje, których często można było uniknąć. Często brak pewnych informacji całkowicie zmienia obraz sytuacji – przykładowo może się okazać, że stosuje się inne przepisy.

Pamiętaj – im więcej wiemy w sprawie, tym lepiej możemy działać na Twoją korzyść. Nie obawiaj się, że będziemy w jakiś sposób oceniać Twoje działanie lub będziemy działać na Twoją niekorzyść. Zadaniem profesjonalnych pełnomocników jest działanie na korzyść klienta. Jeśli znamy potencjalne utrudnienia, będziemy mieli czas i możliwość na to, by znaleźć linię obrony. Poza tym radców prawnych (ale także wiele innych zawodów prawniczych, chociaż nie wszystkie) obowiązuje tajemnica zawodowa.

 

Wątpliwości

Jeśli czegoś nie rozumiesz lub masz wątpliwości – pytaj. Staramy się używać zrozumiałego języka, lecz nie zawsze może nam się to udawać. Język potoczny (ten powszechnie używany) niestety znacznie różni się od tego, którym posługują się prawnicy. Nie robimy tego po to, by skomplikować Wam życie. Po prostu używając pewnego języka, przyswajamy go sobie, podobnie jak np. informatycy, inżynierowie, czy lekarze. Słowo, które nam wydaje się oczywiste, nie zawsze jest oczywiste dla Was. Same kwestie prawne także bywają skomplikowane, a jedni Klienci mają przecież większe rozeznanie w kwestiach prawnych, podczas gdy inni nie mieli z nimi praktycznie styczności. My nie będziemy oceniać, czy to źle, że czegoś nie wiesz, czy według nas powinieneś wiedzieć coś na dany temat. Jeśli pytamy, czy spotkałeś się z daną sytuacją, to nie po to, by przepytać Cię jak na egzaminie. Staramy się wybadać jakie jest Twoje rozeznanie i wiedzieć, jak bardzo mamy się skupiać na danej kwestii.

Dlatego nie należy bać się pytać!

 

Nie warto czekać do ostatniej chwili

Wydaje się, że to oczywista oczywistość, ale ma znaczenie przede wszystkim, gdy na dane pismo, na jakąś czynność jest wyznaczony termin albo zbliża się termin przedawnienia. Warto jak najszybciej znaleźć pomoc, ponieważ to, co w pierwszej chwili może wydawać się proste, wcale takie nie będzie. Albo trzeba będzie zdobyć jakieś dokumenty albo ustalić pewne fakty. Jeśli przyjdziesz ostatniego lub przedostatniego dnia terminu, może się okazać, że pomimo wielkich chęci nie będziemy mogli pomóc, bo możemy mieć zaplanowane inne rozprawy, czy spotkania. Często samo sporządzenie jakiegoś pisma samo w sobie jest czasochłonne. Wbrew powszechnym opiniom nie wyciągamy pism z rękawa, a ich napisanie nie zajmuje nam kilkunastu minut, czy pół godziny J

 

Gdy już zdecydujesz się na wizytę u prawnika – zadzwoń albo napisz maila.

To nic nie kosztuje (no, może poza kilkoma impulsami), a pomoże rozwiązać większość Twoich wątpliwości. Możesz się dowiedzieć, ile orientacyjnie może kosztować usługa i jakie dokumenty należy ze sobą zabrać. Przede wszystkim jednak będzie można ustalić termin spotkania. Taka jest nasza praca, że często jesteśmy poza siedzibą Kancelarii – mamy rozprawy w sądach, spotkania z klientami i wykonujemy inne czynności. Nawet gdy jesteśmy na miejscu, podczas niezapowiedzianej wizyty możemy mieć zaplanowane spotkania lub czas przeznaczony na napisanie pisma procesowego. Dlatego wbrew pozorom może być szybciej, gdy umówimy się telefonicznie na spotkanie, niż gdy od razu udasz się do Kancelarii. W dzisiejszych czasach wiele spraw można załatwić także droga mailową. I przede wszystkim – jeśli się rozmyślisz albo umówisz z kimś innym – daj nam znać, chociażby smsem.

 

Koszty

Opory przed wizytą w Kancelarii często wiążą się z przekonaniem, że pomoc prawna musi być droga. Wbrew pozorom nie będę pisać, że konsekwencje mogą być o wiele droższe, bo z tego zdaje sobie sprawę większość osób czytających tę notkę. Prawda jest taka, że pomoc prawna może być nie tak kosztowna, jak się nam to wydaje. Czasy nieco się zmieniły, a dostęp do usług prawniczych jest większy niż kilka, kilkanaście lat temu. Warto także spytać o możliwość rozłożenia płatności w czasie. Możemy także wybrać jedną z kilku możliwości usług prawnych – przyjść jedynie po poradę, gdzie prawnik doradzi co w danej sytuacji można zrobić, poprosić o projekt pisma, albo też zdecydować się na reprezentację przez kontrahentem, czy przed sądem (wtedy radca prawny czy adwokat działa w naszym imieniu – pisze pisma, chodzi na rozprawy, itp.).

Warto także pamiętać, że nawet podczas rozmowy telefonicznej, czy wysyłając wiadomość e-mail można ustalić przewidywany koszt porady, czy prowadzenia sprawy. Nie zawsze możemy wskazać jednoznacznie kwotę, ale przynajmniej można ustalić sposób jej obliczenia. Są także różne możliwości ustalenia wynagrodzenia – począwszy od stawki za godzinę, za rozprawę, za całą sprawę, a kończąc na ryczałtach.

Jeśli jednak nasza sytuacja jest tak kiepska, że nie możemy sobie pozwolić na najmniejszy wydatek, warto pamiętać o punktach, gdzie można otrzymać bezpłatną pomoc – począwszy od studentów prawa, prawników, a kończąc na profesjonalnych pełnomocnikach, jak adwokat czy radca prawny. Najprawdopodobniej nie będzie tam dostępna pełna gama usług prawnych, lecz zazwyczaj można uzyskać doraźną pomoc, jak poradę prawną, czy projekt pisma. Warto także zwrócić uwagę na cyklicznie odbywające się dni nieodpłatnej pomocy prawnej w różnych punktach.

 

Mam nadzieję, że udało mi się Was przekonać, że nie taki straszny prawnik, jak go malują, a sam kontakt (czy to będzie wizyta, rozmowa telefoniczna, czy e-mail) będą mniej stresujące 🙂